syn?
– Nie zwracaj na mnie uwagi. Po prostu jedź. Coraz bardziej zirytowana Madison prychnęła. Jej niebieskie oczy, rude włosy, introwertyczne usposobienie i niepohamowana ambicja, wszystko to w prostej linii pochodziło od ojca. Przez dwa tygodnie prowadzenia samochodu zdołała nawet wypracować manierę, która do złudzenia przypominała styl jazdy Colina. Jej mąż zmarł nagle w wieku trzydziestu sześciu lat podczas meczu tenisowego, który rozgrywał ze swym ojcem. Śmierć spowodowana arytmią serca przerwała błyskotliwą karierę w Departamencie Stanu. Madison miała wtedy dwanaście lat, a J.T. dziewięć. Nie jest dobrze stracić ojca w tak młodym wieku. W sześć miesięcy później Lucy wyrwała dzieci ze środowiska, które dotąd było ich całym światem. Szkoła, przyjaciele, rodzina, wreszcie, jak to nazywała Madison, ,,cywilizacja’’, wszystko to zostało daleko stąd. Ale gdyby nie ta przeprowadzka, gdyby Lucy nie wykonała wówczas jakiegoś dramatycznego kroku, to mogłoby się zdarzyć, że dzieci straciłyby również matkę, a do tego nie mogła dopuścić. Sebastian Redwing nie odezwał się po śmierci Colina, nie https://fashionistki/top-polskie-marki-streetwearowe/ przysłał nawet kartki ani kwiatów, za to dwa miesiące później w domu Lucy pojawił się jego prawnik i zaproponował jej darowiznę w postaci wiejskiej rezydencji po babci Redwinga w stanie Vermont. Daisy Wheaton zmarła rok wcześniej i dom nie był Sebastianowi do niczego potrzebny. Lucy wyrzuciła prawnika za drzwi. Skoro Redwing nie potrafił się zdobyć choćby na przysłanie kondolencji, to nie chciała jego cholernego domu. Prawnik wrócił po miesiącu i tym razem zaproponował jej kupno domu za cenę grubo poniżej wartości rynkowej. Stwierdził też, że wyświadczyłaby tym wielką przysługę Sebastianowi, bowiem życzeniem jego babci było, by w jej domu zamieszkał ktoś z rodziny. Ponieważ jednak Sebastian nie miał rodzeństwa, a jego rodzice już nie żyli, Lucy była najlepszą kandydatką. Tym razem przyjęła ofertę, choć nadal nie wiedziała dlaczego. Sebastian ocalił kiedyś jej mężowi życie, czemu więc nie chciała, by zrobił to samo dla niej? Prawdę mówiąc, nie potrafiła podać żadnego konkretnego powodu. Ale była jeszcze obietnica, jaką złożyła Colinowi na krótko przed jego śmiercią. Aż do owego tragicznego dnia na korcie tenisowym żadne z nich nie miało pojęcia, że coś jest nie w porządku z jego sercem. Obietnica wydawała się zupełnie abstrakcyjna, jak rozważania z gatunku: ,,co byś zrobił, gdybyś znalazł Jaki jest klimat w Chorwacji? się na bezludnej wyspie’’, i Lucy nie przyszło wówczas do głowy, że kiedykolwiek będzie się nad nią poważnie zastanawiać. Jednak Colin mówił bardzo poważnie. – Gdyby coś mi się stało, to możesz zaufać Sebastianowi. On jest najlepszy. Uratował mi życie. Mojemu ojcu też. Obiecaj, że gdybyś kiedyś potrzebowała pomocy, pójdziesz do niego. Obiecała i tym sposobem znalazła się w Vermoncie. Nie widziała Redwinga ani nie miała od niego żadnych wiadomości od czasu, gdy kupiła dom jego babci. Transakcja została przeprowadzona za pośrednictwem prawnika. Lucy miała