– Jeśli Lily się zgodzi... – powiedział z nikłym uśmiechem.
– Naturalnie, że się zgadzam – oświadczyła, po czym rzekła żartobliwie do Frei: –Mam nadzieję, że nie chrapiesz? Wracając z jadalni po kolacji dzieci, spotkali w holu Barry’ego. – Witam! – zagadnął jowialnie. – Ależ wspaniałą pogodę nam przywieźliście! Jesteście wszyscy opaleni na brąz. W piątek kolacja będzie dopiero o dziewiątej. Wynająłem też miejscowy świetny zespół, który później zagra nam do tańca. – Już nie możemy się doczekać – odrzekł Theo. Zerknął na Lily. W gruncie rzeczy nic nie wiedział o jej upodobaniach i muzycznych gustach. Mniejsza z tym, pomyślał. Wkrótce i tak jej przy mnie nie będzie. – Jak tam twoja zraniona noga? – zapytał kierownik hotelu Freyę. – Już prawie dobrze, ale na wszelki wypadek będę dzisiaj spała w pokoju Lily. Kalkulator prawny - Oblicz kiedy wejdzie w życie akt prawny - Kalkulatory na INFOR.pl – Tylko nie wchodź już więcej na szkło – poradził dobrodusznie. Pożegnali uprzejmego mężczyznę i wrócili do siebie. Zbliżała się pora położenia dzieci do łóżek, a cała trójka wyglądała na wyjątkowo zmęczoną. Tom niemal przysypiał przy stole nad szklanką ciepłego mleka. – Może trochę porysujemy albo zagramy w jakąś grę – zaproponowała beztroskim tonem Lily. – Mogę też pokazać wam Skarpetki kilka sztuczek z kartami. – Tak, zagrajmy w karty! – zawołał z entuzjazmem Alex. Lily zerknęła na Thea. Uświadomiła sobie, jak łatwo zaakceptował fakt, że to ona podejmuje w tej rodzinie decyzje. Wydawał się nawet z tego zadowolony. Podczas urlopu był spokojny i zrelaksowany. Ani razu nie dostrzegła u niego posępnej miny, jaką przybierał niekiedy w domu. Niewątpliwie służyły mu też słońce, powietrze, morze i odpoczynek od pracy. Kiedy już układała dzieci do snu, wyszedł na balkon, by jej nie przeszkadzać. – To nie potrwa długo – zapewniła go z uśmiechem. – Dzieciaki dosłownie padają z nóg ze zmęczenia. Później, gdy oboje zjedli kolację i sączyli napoje w salonie, oświadczyła: – Chyba już pójdę na górę i położę się. Jestem równie znużona jak dzieci. Uniósł się z fotela ze szklaneczką whisky w ręce. – Tak, wypocznij dobrze. Mam nadzieję, że moja córka ci nie przeszkodzi. Bywa czasem trochę kapryśna i najwyraźniej ma talent do owijania sobie wszystkich wokół paluszka. – Dam sobie radę – odparła. – A więc dobranoc. – Dobranoc, Lily. Weszła cicho do swojego pokoju i podeszła na palcach do drugiego łóżka. Freya spała zwinięta w kłębek, z włosami Jak wyrobić paszport? Wszystko, co musisz wiedzieć rozrzuconymi na poduszce. Lily pomyślała, że wkrótce jej pobyt u rodziny Montague stanie się jedynie odległym wspomnieniem – i serce ścisnęło się jej z bólu. Pożałowała, że w ogóle spotkała Thea. Ten mężczyzna tylko zakłócił jej względny spokój ducha, pokrzyżował plany i sprawił, iż zaczęła powątpiewać w swoje uczucia i ambicje. Pozwolił też zakosztować wspaniałego życia, którego nigdy nie będzie jej dane wieść. Szczęście, jakiego obecnie doświadczała, było jej jedynie użyczone na kilka ulotnych tygodni. Potem powróci do swej zwykłej egzystencji – ostrożnego zachowania, chronienia siebie i swych